Bezradność

Czemu poranek zimny
po ciepłej nocy
dlaczego umysł czuwa
gdy spać chcą oczy

dlaczego chce się wrócić
gdy trzasną wrota
i czemu ciebie nie ma
gdy jest tęsknota

Cisza

Zmęczyłam się dźwiganiem nieba
łapaniem chwil splataniem zdarzeń
zamknęłam się w pudełku
po znoszonych butach
Nie odpowiadam
na stukanie serca

A cisza podchodzi ukradkiem
i szepcze
jak dobrze że jesteś samotna
Dzięki temu jesteśmy razem